Dzisiaj na deser były lody śliwkowe. Sorbet. Podobno tradycyjne są zdrowsze, ale te były pyszne. Czasami trzeba trochę odpuścić. Śliwki to super owoc jesieni - przynajmniej dla mnie. Mają niepowtarzalny smak i wiele zalet zdrowotnych.
Świeże owoce mają mniej kalorii niż suszone, więc lepiej jeść własnie te. Poza tym pozytywnie wpływają na trawienie, chronią przed wolnymi rodnikami. Śliwki nie są bogate w witaminę C jednak dzięki jednoczesnej zawartości witaminy A i rzadko występującej w owocach witaminie E, uznawane są za cenne przeciwutleniacze. Tym skuteczniejsze, że zawierają też tak ważne składniki mineralne jak potas, żelazo, magnez, wapń i fosfor. Śliwki mają sporo witamin z grupy B, dlatego od wieków cieszą się opinią owoców wpływających kojąco na układ nerwowy i poprawiających samopoczucie. Działanie antyoksydacyjne wzmagają w śliwkach, szczególnie w ich ciemnych odmianach, polifenole, w tym katechiny i kwas chlorogenowy. Dzięki tym związkom dieta obfitująca w śliwki wpływa antynowotworowo oraz przeciwmiażdżycowo. Zawartość witaminy B6 i magnezu działa bardzo dobrze na nasz układ nerwowy, a także wpływa na nasze dobre samopoczucie. Potas reguluje ciśnienie krwi.
Śliwki powinny jeść szczególnie te osoby, które mają cerę naczynkową. Zawartość witamin C i K poprawia przepływ krwi i powoduje uszczelnienie naczyń krwionośnych. Dzięki śliwkom zawierającym przeciwutleniacze, kobiety dłużej mogą cieszyć się młodym wyglądem, ponieważ nasza skóra dłużej pozostanie gładka.
Ci, którzy za śliwkami nie przepadają, powiedzą, że owoc jak wiele. Pewnie prawda, ale placek ze śliwkami czy powidła, to prawie zawsze hit.
Przepis na szybkie i dobre ciasto TUTAJ
Mamy teraz szczyt sezonu warzywno-owocowego, więc korzystajmy, bo trwa krótko. Za parę miesięcy pozostaną wspomnienia i konserwowane owoce z dalekich krajów....
KS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz