Odkąd zaczęłam większą uwagę przykładać do tego co i jak jem zauważyłam bardzo pozytywne zmiany. Przede wszystkim lepiej się czuję, mniej jem (waga łazienkowa co prawda jeszcze nic o tym nie wie, ale jestem cierpliwa :)). A poza tym zawartość mojego koszyka w supermarkecie jest inna. Unikam przetworzonych produktów, więc niewiele mogę do niego włożyć....
Początkowo zupełnie nie wiedziałam jak komponować posiłki żeby było zdrowo, smacznie i żeby rodzina się nie buntowała. Nie wszystkie problemy pokonałam. Chyba już wiem jak jeść. Rodzina trwa na pozycjach obserwatorów (i znowu muszę cierpliwie czekać - ale nikt nie mówił, że będzie łatwo).
Najtrudniej jest nauczyć się łączyć pokarmy tak, aby były trawione łatwo i z pożytkiem. A to jest właśnie klucz do sukcesu i zdrowia. Nie ilość kalorii, choć to też ważne, ale jakość pokarmów i ich łączenie powinny dać siłę, zdrowie, energię i równowagę zarówno kwasowo-zasadową, jak i psychiczną.
www |
Zjedzenie czegoś przed czasem, jaki jest potrzebny do całkowitego strawienia posiłku, zaburzy trwający proces trawienia, bowiem pokarm, który już prawie został strawiony i mógłby opuścić żołądek, miesza się z nowo dostarczonym jedzeniem.
Czytałam kiedyś o badaniu na grupie ludzi, którym podawano jedzenie w krótkich odstępach czasu, a wieczorem wykonano sondę żołądkową. Odkryto, że w żołądku znajdowały się jeszcze pozostałości pokarmu jedzonego na śniadanie.
Składniki pokarmowe nie przyswajają się tak jak powinny. Może to spowodować uruchamianie innych niekorzystnych procesów jak np. fermentacja czy też niestrawienie do końca treści pokarmowych, które potem, przedostając się do dalszych części układu pokarmowego mogą gnić i być źródłem toksyn.
Układ pokarmowy, a zwłaszcza jelita stopniowo zostają coraz bardziej zanieczyszczone. I zamiast spełniać swoją funkcje oczyszczającą z toksyn, zaczynają się procesy odwrotne.
(www)
O łączeniu pokarmów napisano wiele i jak zauważyłam właściwie wszyscy piszą podobnie. Jest to dowód na to, że prawdopodobnie stwierdzenia te są prawdziwe. Istnieje co prawda jeszcze możliwość, że wszyscy korzystają z tych samych źródeł, ale trzeba być optymistą :)
Najważniejsze żeby znać podstawowe rodzaje składników pokarmowych oraz sposoby ich poprawnego łączenia. Zamiast przytaczać fragmenty wypowiedzi umieszczę linki do kilku stron, które w moim odczuciu zawierają wiele praktycznych informacji związanych z tym zagadnieniem.
I do posłuchania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz