Rzadko zastanawiamy się nad tym, czy dobrze słyszymy. Dopiero kiedy sobie uświadomimy, że coś jest nie tak zaczynamy podejmować jakieś działania.
Słuch wydaje się być czymś tak normalnym, że nie myślimy nad tym jak go chronić. A niestety trzeba, bo żyjemy w świecie pełnym hałasów. Wszyscy jesteśmy narażeni na zbyt głośne dźwięki - na ulicy, czasem w pracy, w szkole, w sklepie czy w klubie. Sami też nie dbamy o to, by "ściszyć" źródła dźwięków - głośno grający telewizor, muzyka słuchana w słuchawkach czy nawet hałaśliwe zabawki dla dzieci mogą być poważnym problemem.
Problem jest tym bardziej niebezpieczny, że w dużym stopniu nieuświadomiony. Zbyt często bagatelizujemy przekraczający normy hałas, jaki panuje w miejscach publicznych, z których korzystają nastolatki: na siłowniach i w klubach fitness, w sklepach, pubach i dyskotekach.
Nie zdajemy sobie sprawy również ze szkodliwości zabawek, które kupujemy dzieciom. - Niestety, zabawki nie przechodzą atestu akustycznego, dopiero zaczyna się mówić o takiej konieczności. Tymczasem wyjące autka, piszczące pluszaki czy trąbki o przenikliwym dźwięku mogą powodować poważne uszkodzenie słuchu - ostrzega prof. Edward Hojan, fizyk akustyk z Instytutu Akustyki UAM w Poznaniu, założyciel Polskiego Stowarzyszenia Protetyków Słuchu. (www)
Problem niedosłuchu dotyczy wszystkich grup wiekowych. U osób starszych ubytki słuchu mają charakter fizjologiczny, ale wiele osób ma problemy ze słuchem z powodu przebytych infekcji, chorób, stosowania leków. Jednak sami również wpływamy na jakość słuchu.
Głównymi oskarżonymi są jednak urządzenia do odtwarzania muzyki. - Nieszczęsne MP3 ze słuchawkami wewnętrznymi, które szczelnie zamykając przewód słuchowy, sprawiają, że w uchu panuje nawet 120 decybeli.
Próg bólu wynosi 140 dB, więc amator muzyki może nie mieć świadomości, że już niszczy sobie słuch. Zwłaszcza na szkolnych przerwach czy na ulicy, gdzie jeszcze podkręca głośność, próbując przebić hałas zewnętrzny. Pogłaśnia muzykę także po kilku godzinach jej słuchania, bo po tym okresie następuje okresowa utrata czułości słuchu. Ucho jest zmęczone i nastolatkowi wydaje się, że gorzej słyszy. "Okresowa głuchota" u młodego człowieka zwykle ustępuje po kilku minutach lub dniach. Jeżeli jednak zdarza się zbyt często, zaczyna przechodzić w permanentne upośledzenie słuchu. Na liście winowajców są m.in. koncerty rockowe. - Z dużym prawdopodobieństwem już jeden koncert może poważnie osłabić słuch nastolatka. (www)
Dużo zależy od nas, czy będziemy starali się eliminować nadmiar decybeli z naszego otoczenia. Warto od czasu do czasu "posłuchać ciszy". A jeżeli już mamy problem, to poszukajmy specjalisty, który nam pomoże. Nie bójmy się aparatów słuchowych.
Większość ubytków słuchu może zostać skorygowana dzięki noszeniu aparatów słuchowych. Wiele osób wciąż uważa, że to ostateczność, głównie dlatego, że aparaty, ich zdaniem, są brzydkie i kłopotliwe w użytkowaniu. Jednak dzisiejsze rozwiązania to małe, estetyczne, w pełni zautomatyzowane, dyskretne i bardzo skuteczne aparaty. Właściwie to zminiaturyzowane komputery, o olbrzymich możliwościach przetwarzania dźwięków. Te najnowocześniejsze dostosowują się automatycznie do otoczenia słuchowego użytkownika i pozwalają na bezprzewodowe łączenie z telefonami komórkowymi oraz innymi urządzeniami audio. Aparaty występują w różnych kształtach, rozmiarach, odcieniach. Każdy może wybrać coś dla siebie. Badania dowodzą, że osoby z niedosłuchem korzystające z aparatów słuchowych są w lepszej formie psychicznej i fizycznej. Warto też mieć na uwadze, że niedosłuch to problem nie tylko osoby słabo słyszącej, ale także jej rodziny i przyjaciół. (www)
Niedosłuch to duży problem dla osób, których dotyka. To również problem bliskich chorego. W naszym starzejącym się społeczeństwie będzie to zjawisko narastające. O ile możemy dbać o higienę słuchu w młodszym wieku, to u osób starszych zachodzą zmiany fizjologiczne, naturalne w tym wieku. Ostatnio byłam w gabinecie protetycznym i stwierdziłam, że mimo bardzo wysokich cen aparatów, jest na nie duże zapotrzebowanie. W poczekalni siedziało sporo osób oczekujących na wizytę. Dobrze, że tak się dzieje. Musimy o siebie dbać i w każdy wieku mamy prawo cieszyć się życiem i dobrym zdrowiem.
KS
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz