Śledząc różne informacje dietetyczne w Internecie ciągle spotykam teksty dotyczące cukru. Mało tam treści optymistycznych. Chociaż temat w zasadzie "słodki", to smak pozostawia gorzki.
Do czego wszyscy nawołują? Do kontroli, ograniczenia, detoksu. Na czele ze Światową Organizacją Zdrowia, która woła: Przestańcie słodzić! WHO idzie na wojnę z producentami dodającymi cukier do napojów i jedzenia.
WHO uznaje, że z cukru może pochodzić najwyżej 10 proc. wszystkich kalorii, jakie zjadamy (dwa razy mniej niż do tej pory). Jest też zalecenie, że długofalowo powinniśmy "celować" w 5 proc., bo to daje dodatkowe korzyści zdrowotne.
To oznacza, że dorosła kobieta o normalnej wadze może zjeść dziennie około 50 g cukru (dziesięć łyżeczek), a mężczyzna 70 g (o cztery więcej).
Wydaje się proste do spełnienia. W końcu, kto zjada dziennie dziesięć łyżeczek cukru? Niestety, to tylko pozornie wydaje się dużo. Piliście dziś zwykłą półlitrową colę? To znaczy, że na dziś już dość cukru - bo taka butelka zawiera go właśnie około dziesięciu łyżeczek. Czy ktoś raczył się dziś rano zdrowym odtłuszczonym jogurtem? To kolejne cztery-pięć łyżeczek. Warto pamiętać, że niskotłuszczowy produkt zwykle nie jest bezcukrowy.(www)
Wszyscy wiemy, że od cukru (w nadmiarze) tyjemy, psują nam się zęby. Niestety problemów jest znacznie więcej. Całkiem długą listę znalazłam TUTAJ i TUTAJ. Polecam. Daje do myślenia.
A właściwie czemu tak lubimy słodycze? Mówi się, że jesteśmy od cukru uzależnieni. I tu zaczyna się problem. Trudno odstawić go w ogóle. Nasz mózg domaga się tego smaku jako nagrody. Przyzwyczailiśmy się nagradzać siebie i innych słodyczami. Gdybyśmy sami decydowali o ilości zjedzonego cukru byłoby łatwiej. Niestety nieświadomie zjadamy go znaczne ilości w potrawach zdecydownie niesłodkich - wędliny(!), keczup, majonez.... Modne jedzenie jest odtłuszczone, ale ma smakować jak pełnotłuste. To dlatego producenci dodają cukier. Dzięki temu np. jogurt light nie tylko jest pyszny, ale zachowuje odpowiednią konsystencję i teksturę.
Czy jesteśmy skazani na rafinowany cukier? Nie. Są alternatywy - od nierafinowanego cukru, poprzez słodziki, miód, syropy. Wybór może nie jest duży, ale wart zastanowienia. Jednak możemy spróbować ograniczyć ilość cukru, czytać etykiety kupowanych produktów. Najważniesze to zmiana przyzwyczajeń. Wychowujmy dzieci bez cukru. Zastąpmy je zdrowymi przekąskami. Nawyki z dzieciństwa często zostają na długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz