niedziela, 27 grudnia 2015

Medytacja



No i po świętach. Powoli, leniwie i bez szaleństw. Przyjemnie. Jakoś przez kilka ostatnich dni chodzi za mną słowo "medytacja". Przeczytałam kilka artykułów, które dotyczyły czy to medytacji, czy innych form relaksacji, zmagania się ze stresem. Może to wpływ świąt, które są takim czasem wyciszenia, a przynajmniej nie powinny kojarzyć się ze stresem. 

Nigdy nie medytowałam i obawiam się, że miałabym z tym problem. Medytacja wymaga skupienia uwagi, koncentracji a właśnie tego zaczyna brakować. Może więc warto o tym pomyśleć? Ciągły brak czasu - wynikający być może z nie najlepszej organizacji - rozkojarzenie, natłok myśli to prawie codzienność. Do tego wszystkiego gadżety służące "byciu online" i zamiast efektywnej pracy rośnie sterta rzeczy do zrobienia. To jest frustrujące - a więc medytacja...

Medytacja może działać zbawiennie na psychikę i być stosowana jako skuteczna profilaktyka, tak jak zdrowa dieta i ruch. Poza tym dodaje energii, poprawia pamięć i uodpornia na stres.

Stan medytacji prowadzi do samoistnego tworzenia się nowych połączeń w mózgu i powoduje zmiany w tych jego obszarach, które odpowiedzialne są za pamięć, empatię i stres. Wykazali to naukowcy, obserwując różnice w budowie mózgu medytujących i tych, którzy nie praktykują medytacji. U pierwszych kora czołowa związana z koncentracją uwagi i integracją emocjonalną jest nieco grubsza. Badania wykazały także wzrost gęstości istoty szarej w hipokampie (ośrodek pamięci i uczenia się) oraz w obszarach odpowiedzialnych za samoświadomość i współczucie. (www)
Celem medytacji jest uspokojenie emocji i wyciszenie umysłu. Za tym idzie zdrowie, pogoda ducha i lepsze rozumienie świata. 
Św. Augustyn zachęcał do przeżuwania, do medytowania, by stać się "istotą czystą, nie zaś nieczystą". My dzisiaj nie umiemy niczego przeżuwać. Wszystko połykamy, a nie przeżuwamy, nie delektujemy się, nie smakujemy, nie poznajemy wszystkich smaków, nie wchodzimy w ich strukturę i głębię. (www)
Jak medytować?


Punktem wyjścia w każdej medytacji jest rozluźnienie. Ale ono nie jest właściwym celem. Ma jedynie przygotować umysł do zwiększonej koncentracji. W niektórych formach, np. buddyzmie tybetańskim, wejście w ten stan ułatwia powtarzanie mantr, w innych - wizualizacje albo koncentrowanie się na oddechu lub pojedynczym przedmiocie. Jedne szkoły przywiązują wagę do pozycji i układu ciała (asany jogi, mudry), inne kładą nacisk na trening uwagi niezależny od pozycji ciała. 






Medytacja kojarzy nam się głównie z filozofią i religią Wschodu. Jednak - dla mnie było to nowością - medytacja zachodnia, chrześcijańska ma również wielowiekową tradycję. 



Właśnie o medytacji chrześcijańskiej możemy przeczytać w bardzo ciekawym wywiadzie Zwolnij, smakuj, otwórz umysł. Polecam. Bogdan Białek, redaktor naczelny magazynów ''Charaktery'' i "Medytacja'' w bardzo przystępny sposób wprowadza nas w świat medytacji religijnej. Do wywiadu dołączone są wypowiedzi osób, które medytację stosują.



Jeżeli nie jesteśmy przekonani do ćwiczeń medytacyjnych i potrzebujemy jednak większej aktywności można spróbować na przykład Tai Chi - to gimnastyka, medytacja, sztuka walki i filozofia w jednym. 

Tai chi wywodzi się z Chin, ze sztuk walki. Wszystkie ruchy mają swoje głęboki sens, jedne jako bloki przed atakiem, inne jako wyprowadzenie ciosu. Ten rodzaj ćwiczeń nie obciąża bardzo organizmu, uspokaja, świetnie reguluje oddech i dlatego polecany jest wszystkim, szczególnie ludziom schorowanym, ze schorzeniami płuc, chorobami serca. I jest bardzo towarzyski - najlepiej ćwiczy w grupach, na wolnym powietrzu. (www)
Tutaj mam już większe doświadczenie - od miesiąca uczę się podstawowych ruchów. Mimo że  jestem  bardzo początkująca, to już mogę powiedzieć o pozytywnym działaniu tych ćwiczeń - zarówno na ciało, jak na umysł.



Medytacja ma na celu samodoskonalenie. Daje wewnętrzny spokój, poprawa stanu zdrowia, odkrycie w sobie niewyczerpanego źródła energii i wewnętrznej siły, dzięki której zdołamy przenosić góry. I o to właśnie chodzi. Tak funkcjonować, aby mieć siłę i ochotę na życie - długie, zdrowe i szczęśliwe.


KS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz