wtorek, 16 grudnia 2014

Super żywność - kiełki

Kiełki znane były już w starożytnych Chinach, gdzie ceniono je nie tylko jako żywność, ale i stosowano jako lek. Dziś bardzo szybko zyskują popularność i swoich zwolenników w Polsce. Czym zatem są i co dobrego dostarczają naszym organizmom?

Flickr

Jak sama nazwa wskazuje są to młode roślinki, które dopiero zaczęły wyrastać z nasion. Najczęściej hodowane są kiełki takich roślin jak: lucerna, fasola mung, rzodkiewka, soja, brokuł. Zdecydowanie rzadziej spotykane w polskich sklepach są kiełki: koniczyny, fasoli adzuki, ciecierzycy, soczewicy, słonecznika, kozieradki czy gryki, ale zasadniczo skiełkować można każde nasionko wyposażone w materiał genetyczny, który umożliwia mu reprodukcję.

Po raz pierwszy pomysł na jedzenie świeżych kiełków pojawił się na Dalekim Wschodzie i stamtąd dotarł do Europy. Odkrywcami byli żeglarze płynący w górę rzeki Jang-tse-kiang, których jedynym prowiantem pozostała suszona fasola. Pod wpływem wilgoci jej ziarna zaczęły kiełkować, a ponieważ nie mieli większego wyboru w kwestii posiłku, zjedli ją i tym samym odkryli, że kiełki są nie tylko smaczne, ale i dodają sił. Od tamtej pory kiełkuje się już różne nasiona, a nawet ziarna zbóż, które jako wybitne źródło witaminy C chroniły w XVIII w. wielu marynarzy przed szkorbutem.

Flickr

Obecnie kiełki stanowią doskonałe urozmaicenie naszej diety. Są smaczne, niskokaloryczne, a jednocześnie dostarczają nam wiele cennych składników odżywczych. Zalety kiełków i korzyści wynikające z ich spożywania są następujące:
  • Są tańszą, zdrowszą i bardziej wydajną formą białka niż mięso, dzięki czemu są idealne dla wegetarian.
  • Są lekkostrawne i bardzo dobrze przyswajalne przez ludzki organizm.
  • Mają dużą zawartość przeciwutleniaczy, które przeciwdziałają szkodliwemu działaniu wolnych rodników.
  • Dzięki flawonoidom  pobudzają wydzielanie w wątrobie żółci, która jest niezbędna do sprawnego trawienia tłuszczów (są więc wskazane dla osób odchudzających się).
  • Zawarte w nich enzymy żywnościowe powodują, że proces trawienia przebiega sprawniej, a zakwaszenie organizmu zmniejsza się.
  • Stanowią bogate źródło witamin, błonnika, chlorofilu, kwasów nukleinowych RNA i DNA (są to związki są przeciwstarzeniowe występujące tylko w żywych komórkach) oraz takich składników mineralnych jak magnez i potas, które mają ogromny wpływ na nasz nastrój i dobą formę.
  • Działają jak zastrzyk energii życiowej (odżywiają, wzmacniają, regenerują organizm), a dzięki dużej ilości witaminy C zwiększają odporność i pozwalają uniknąć różnych infekcji.

W swoich badaniach doktor Jeffrey Bland – profesor biochemii żywienia w University of Puget Sound – wykazał, że około sześć szklanek kiełków może zastąpić zalecaną dla dorosłego człowieka dzienną normę spożycia składników pokarmowych. Wystarczy jednak jeśli staną się one uzupełnieniem naszej codziennej diety w postaci dodatków do zup, dań głównych, past, sosów, kanapek, surówek czy sałatek. Wspaniale podkreślą ich smak i upiększą sposób ich podania.
Dodatkowo kierując się tym, że kiełki różnych roślin posiadają odmienne, charakterystyczne dla siebie właściwości, każdy z nas może wybrać spośród nich te, które najbardziej odpowiadają naszym potrzebom. I tak przykładowo :

  • Kiełki soczewicy zawierają kwas foliowy o działaniu krwiotwórczym, stąd też szczególnie polecane są kobietom w ciąży.
  • Kiełki rzodkiewki czy kozieradki mają właściwość rozgrzewania organizmu, mimo że są spożywane surowe i na zimno, dlatego warto je jeść szczególnie zimą.
  • Kiełki lucerny stanowią fantastyczne źródło żelaza i łatwo przyswajalnego białka – wskazane zwłaszcza dla wegan, wegetarian i osób, które nie tolerują preparatów żelaza.
  • Kiełki brokułów zawierają sulforafany, które nie tylko likwidują wolne rodniki, ale i stosowane są w profilaktyce nowotworów (badacze z University of Texas Cancer Center odkryli, że rozwój komórek rakowych był w 99% hamowany poprzez spożywanie mieszanki kiełków, wśród których dominowały skiełkowane nasiona brokułów).


Kiełki można kupić gotowe zapakowane w pudełeczka, ale warto też nauczyć się ich samodzielnego hodowania. Tak jak w przypadku niezwykle popularnej na Wielkanoc rzeżuchy wystarczy namoczyć zdobyte wcześniej nasiona i doprowadzić do ich wyrośnięcia. A potrzebne będą do tego odpowiednio duża miseczka lub słoik, rozłożony na dnie naczynia kawałek gazy lub cienkiego płótna, woda, którą podlewamy ziarenka oraz ciepłe, dobrze nasłonecznione miejsce.

Flickr

Jak widać, nie bez powodu w tytule tego artykułu kiełki zyskały miano „super żywności”. Są zdecydowanie lepszą i w 100% naturalną alternatywą  dla wszelkich dostępnych w aptekach chemicznych suplementów, a ponadto można przebierać w ich rodzajach. Mam nadzieję, że coraz więcej osób przekona się do regularnego spożywania tych drobnych roślinek, ponieważ dzięki nim możemy ochronić się przed takimi chorobami cywilizacyjnymi jak zawał czy rak. A zatem – jedzmy kiełki!

Magdalena Stefaniszyn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz