Flickr |
Zdrowie dla większości ludzi oznacza po prostu brak choroby, natomiast Światowa Organizacja Zdrowia określiła zdrowie jako dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny. Obserwując codzienne życie większości z nas, ciągły pośpiech, wszechobecny stres i presję, możemy śmiało zaryzykować stwierdzenie, że obecnie bardzo mało ludzi może powiedzieć, że jest w pełni zdrowa. To wszystko plus zanieczyszczenie wody, ziemi i powietrza powoduje, że nasz układ odpornościowy jest coraz słabszy, a co za tym idzie łatwiej i szybciej zapadamy na różne choroby. Z roku na rok powiększa się lista tzw. chorób cywilizacyjnych, których podłożem jest nasze otoczenie i styl życia. Słabość człowieka i medycyny uwidacznia się zwłaszcza ostatnio, gdy widmo epidemii wirusa Eboli spędza sen z powiek wielu osobom. Uświadamia nam to, że nawet w XXI wieku, w dobie atomu, fizyki kwantowej i komputerów, jesteśmy bezbronni w zetknięciu z Naturą.
Flickr |
Od pewnego czasu można zauważyć trend ku medycynie naturalnej i ku naturalnym lekom. Oczywiście nie wolno nam dyskredytować medycyny akademickiej, ponieważ ratuje ona setki istnień ludzkich, ale też nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy wspomagali ją i nasz organizm naturalnymi lekami dostępnymi dla każdego w przyrodzie, które mają bez wątpienia mniej efektów ubocznych niż leki farmaceutyczne, a są równie skuteczne. Szczególnie w okresie jesienno – zimowym nasz organizm potrzebuje wsparcia. Wtedy często zapadamy na grypy i przeziębienia. Okazuje się, że najczęściej ich przyczyną są wirusy, a nie jak sądzimy bakterie. Dlatego należy z wielką rozwagą podejść do leczenia tych schorzeń antybiotykami.
Według raportów WHO aż 70% przepisywanych na receptę antybiotyków była zalecona niewłaściwie. Polska zajmuje czołowe miejsce w Europie jeśli chodzi o ich konsumpcję. Apteki wydają rocznie ponad 600 milionów dawek tych preparatów. Nadmierne spożywanie antybiotyków powoduje w dalszym czasie rozwój bakterii odpornych na nie, co stwarza duże zagrożenie. Zmutowane bakterie –antybiotykoodporne szczególnie upodobały sobie szpitale. Są badania, które podają, że w niektórych z nich aż 80% wykrytych bakterii w ogóle nie reaguje na znane medycynie antybiotyki. Corocznie w Europie umiera 25 tys. ludzi na skutek infekcji bakteryjnej, wobec której żaden antybiotyk nie zadziałał. Dlatego w Unii Europejskiej i również w Polsce jest specjalny program edukacyjny, którego celem jest uświadomienie społeczeństwu i lekarzom skali zagrożenia, jaką niesie nadużywanie tych środków. Od 2008 r. jest obchodzony Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach, który przypada na 18 listopada.
Flickr |
Wielu naukowców z dziedziny medycyny i farmacji poszukuje w przyrodzie roślin o podobnym działaniu, które są jednak pozbawione niekorzystnych efektów ubocznych antybiotyków. Okazuje się, że w naturze nie brak takich przykładów. Możemy się nimi wspomagać przy infekcjach bakteryjnych, przy antybiotykoterapii oraz w leczeniu chorób wirusowych. Do szczególnie znanych i łatwo dostępnych należą:
Wikipedia |
BABKA LANCETOWATA - najbardziej wartościowe są liście, zawierające wiele polisacharydów, które pobudzają układ odpornościowy, a także kwas chlorogenowy o właściwościach przeciwrakowych oraz flawonoidy, fitosterole, wapń, cynk, krzem potas i wiele innych związków. Jest ona szczególnie polecana przy infekcjach układu oddechowego. Działa wykrztuśnie, przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie i powlekająco. Łagodzi napady kaszlu i regeneruje uszkodzone błony śluzowe dróg oddechowych. Pobudza organizm do wytwarzania interferonu, naturalnego środka przeciw wirusom, także onkogennym.
Miód z babką lancetowatą:
- 200g miodu (lipowy, akacjowy lub gryczany)
- ¼ szklanki zmielonych liści babki
Całość wymieszać , przełożyć do szklanego słoika i odstawić na 10 dni. Stosować po 1 łyżeczce między posiłkami. Jest to skuteczny środek wykrztuśny, ułatwia oddychanie, likwiduje uczucie suchości w gardle, aktywizuje układ immunologiczny i łagodzi suchy kaszel.
Flickr |
CZARNY BEZ - plemiona słowiańskie uważały, że roślina ta leczy 99 chorób i nazywali go „kompletną apteczką”. W czasie jesiennych infekcji najbardziej przydatne są kwiaty bzu. Mają one silne działanie napotne. Łagodzą częste przy grypie „łamanie w kościach” i ułatwiają upłynnienie zalegającej w oskrzelach flegmy. Są polecane przy wszystkich chorobach górnych dróg oddechowych.
Napar napotny
- 1 szklanka kwiatów bzu
- ½ szklanki kwiatostanów lipy
wszystkie składniki dobrze wymieszać. 1 łyżkę mieszanki zalewamy szklanką wrzątku i parzymy 15 min. Można dodać do ciepłego ( ale nie gorącego) naparu łyżeczkę miodu lipowego i pić 2-3 dziennie w czasie przeziębienia. Napar ten działa napotnie, przeciwgrypowo i wspomaga organizm w zwalczaniu infekcji. Polecany jest dla osób często przeziębiających się.
Rozgrzewający syrop malinowo- ziołowy
- 3 łyżki kwiatostanu lipy
- 2 łyżki kwiatów bzu czarnego
- 2 łyżki liści babki lancetowatej
- 1 1/2 szklanki soku lub syropu z malin
Zioła zalewamy w emaliowanym garnku sokiem i gotujemy wolno 2-3 minuty, następnie garnek odstawiamy na 1 godz. nie zdejmując pokrywki. Po tym czasie zioła odcedzamy , a sok przelewamy do butelki i przechowujemy ją w lodowce. Syrop stosujemy u dorosłych 2-3 razy dziennie po łyżce, a u dzieci po łyżeczce. Jest to silny lek napotny. Likwiduje „drapanie w gardle”, ułatwia odkrztuszanie wydzieliny i jej upłynnianie. Jest skuteczny również przy zapaleniu zatok.
wiki |
JEŻÓWKA PURPUROWA - surowcem leczniczym jest całe ziele. Jest ona zaliczana do największych immunostymulatorów, w przyrodzie .Zwiększa również liczbę leukocytów i komórek śledziony oraz pobudza produkcję interferonu .Wzmaga też produkcję przeciwciał przez limfocyty B. Dzięki tym właściwościom uodparnia organizm oraz pomaga zwalczać ewentualne infekcje, ponieważ wykazuje silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze. Ma także działanie przeciwzapalne.
Miód wzmacniający odporność (wg Z. Nowaka)
- 250g miodu
- 1 butelka (45g) soku z jeżówki- dostępna w aptece
- 5 łyżek zmielonego pyłku kwiatowego
wszystko razem dokładnie wymieszać i odstawić na 7-10 dni .Przechowywać w lodówce. Zażywać 3-4 razy dziennie po łyżeczce, a dzieci po 1/2 łyżeczki. Kuracja trwa 10 dni, jeśli zażywamy miód codziennie lub 20 dni, gdy spożywamy go , co drugi dzień. Miód ten skutecznie pobudza siły obronne organizmu, działa wzmacniająco w wyczerpaniu po długich chorobach, jest polecany po zabiegach chemio- i radioterapii. Zalecany również dla osób podatnych na infekcje
Wikipedia |
LIPA - właściwości lecznicze mają kwiatostany lipy, które zawierają ponad 20 różnych flawonoidów oraz sporo soli mineralnych. W czasach naszych prababek nie wyobrażano sobie zimy bez lipy, stanowiła ona żelazny zapas w każdym domu. Służyła jako pierwsza pomoc w infekcjach z gorączką, ponieważ ma silne działanie napotne. Poza tym upłynnia wydzielinę i ułatwia odksztuszanie, łagodzi ból gardła i chrypkę. Zawiera dużo substancji śluzowych, dzięki czemu powleka błony dróg oddechowych. Oprócz tego przynosi ulgę w bólach reumatycznych, gośćcowych i mięśniowych, a także przy bólach głowy spowodowanych zapaleniem zatok.
Sok malinowy z lipą
- sok z malin - 1 litr
- 1,5 szklanki kwiatostanów lipy
wrzącym sokiem zalać lipę, doprowadzić do wrzenia i zostawić pod przykryciem na 1 godz. Odcedzić przez gęste sito, aby nie było w nim pyłków kwiatów. Jeszcze raz doprowadzić do wrzenia i wrzątkiem zalać wyparzone butelki i krótko pasteryzować. Jest to doskonały dodatek do zimowych herbat. Ma on właściwości rozgrzewające, łagodzi bole głowy, stawów i mięśni, powstałych wskutek infekcji. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Jest bardzo skuteczny przy zapaleniu zatok.
Bardzo skuteczna jest również herbatka lipowa z miodem lipowym. Posiada ona właściwości antybiotyczne, przeciwzapalne i rozgrzewające. Ułatwia odflegmianie oskrzeli. Przyśpiesza zdrowienie po zimowych infekcjach. Można także zmieszać lipę z miodem i mlekiem oraz zmielonymi ziarnami kardamonu. Jest to wyjątkowo silnie wykrztuśny lek. Dezynfekuje drogi oddechowe i silnie rozgrzewa.
Flickr |
MALINA - lecznicze właściwości mają zarówno liście jak i owoce, jednak owoce mają wielką wartość smakową. Obfitują one w dobroczynne dla nas polifenole, antocjany i flawonoidy. Zawierają także kwas elagowy, który ma potwierdzone przez naukę właściwości przeciwwirusowe, przeciwnowotworowe i antyoksydacyjne. Owoce malin zawierają bogactwo witamin, szczególnie dużo jest w nich witaminy C, E i z grupy wit. B, a także wiele soli mineralnych jak: magnez, potas, wapń, żelazo, cynk, miedż, mangan i inne. Maliny są bardzo dobrym lekiem napotnym i rozgrzewającym, znanym już Hipokratesowi. Zmniejszają również wszelkie bóle związane ze stanem zapalnym. Wszystkim znany jest sok malinowy, który stosujemy jako lek na zimowe infekcje.
Rozgrzewająca herbatka malinowo - lipowa
1 łyżkę kwiatostanów lipy i 1 łyżeczkę suszonych malin zalać wrzątkiem i parzyć 15 min. pod przykryciem. Całość można posłodzić miodem lipowym, po czym położyć się do łóżka i wypocić. Herbatka taka zdecydowanie przyśpiesza zdrowienie.
Oczywiście leków o podobnych właściwościach jest w przyrodzie znacznie więcej. Nie możemy zapominać o cudownych właściwościach oregano, nagietka, szałwii, macierzanki czy tymianku. Nie sposób w jednym artykule opisać wszystkiego. Jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to do tematu wrócę. Chciałabym jeszcze zachęcić Państwa do ubierania się stosownie do pogody na zewnątrz, aby nie dopuścić do infekcji, a jeśli już czujemy ,że „coś nas bierze” to zwróćmy się do Natury o pomoc, jeśli leczymy się farmakologicznie ,to wspomagajmy nasz organizm w walce z chorobą, a wtedy szybciej i łatwiej wrócimy do zdrowia.
Jolanta Korjat, e- mail: jolantakorjat@gmail.com - jeśli mają Państwo jakieś pytania lub sugestie odnośnie następnych tematów, to proszę o kontakt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz