poniedziałek, 10 listopada 2014

Szlachetne zdrowie


Flickr


Zdrowie dla większości ludzi oznacza po prostu brak choroby, natomiast Światowa Organizacja Zdrowia określiła zdrowie jako dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny. Obserwując codzienne życie większości z nas, ciągły pośpiech, wszechobecny stres i presję, możemy śmiało zaryzykować stwierdzenie, że obecnie bardzo mało ludzi może powiedzieć, że jest w pełni zdrowa. To wszystko plus zanieczyszczenie wody, ziemi i  powietrza powoduje, że  nasz układ odpornościowy jest coraz słabszy, a co za tym idzie łatwiej i szybciej zapadamy na różne choroby. Z roku na rok powiększa się lista tzw. chorób cywilizacyjnych, których podłożem jest nasze otoczenie i styl życia. Słabość człowieka i medycyny uwidacznia się zwłaszcza ostatnio, gdy widmo epidemii wirusa Eboli spędza sen z powiek wielu osobom. Uświadamia nam to, że nawet w XXI wieku, w dobie atomu, fizyki kwantowej i komputerów, jesteśmy bezbronni w zetknięciu z Naturą. 

Flickr

Od pewnego czasu można zauważyć trend ku medycynie naturalnej i ku naturalnym lekom. Oczywiście nie wolno nam dyskredytować medycyny akademickiej, ponieważ ratuje ona setki istnień ludzkich, ale też nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy wspomagali ją i nasz organizm naturalnymi lekami dostępnymi dla każdego w przyrodzie, które mają bez wątpienia mniej efektów ubocznych niż leki farmaceutyczne, a są równie skuteczne. Szczególnie w  okresie jesienno – zimowym nasz organizm potrzebuje wsparcia.  Wtedy często zapadamy na grypy i przeziębienia. Okazuje się, że najczęściej ich przyczyną są wirusy, a nie jak sądzimy bakterie. Dlatego należy z wielką rozwagą podejść do leczenia tych schorzeń  antybiotykami. 
Według raportów WHO aż 70% przepisywanych na receptę antybiotyków była zalecona niewłaściwie. Polska zajmuje czołowe miejsce w Europie jeśli chodzi o ich konsumpcję. Apteki wydają rocznie ponad 600 milionów dawek tych preparatów. Nadmierne spożywanie antybiotyków powoduje w dalszym czasie rozwój bakterii odpornych na nie, co stwarza duże zagrożenie. Zmutowane bakterie –antybiotykoodporne szczególnie upodobały sobie szpitale. Są badania, które podają, że w niektórych z nich aż 80% wykrytych bakterii w ogóle nie reaguje na znane medycynie antybiotyki. Corocznie w Europie umiera 25 tys. ludzi na skutek infekcji bakteryjnej, wobec której żaden antybiotyk nie zadziałał. Dlatego w Unii Europejskiej i również  w Polsce jest specjalny program edukacyjny, którego celem jest uświadomienie społeczeństwu i lekarzom skali  zagrożenia, jaką niesie nadużywanie tych środków. Od 2008 r. jest obchodzony Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach, który przypada na 18 listopada. 

Flickr

Wielu naukowców z dziedziny medycyny i farmacji poszukuje w przyrodzie roślin o podobnym działaniu, które są jednak pozbawione niekorzystnych efektów ubocznych antybiotyków. Okazuje się, że w naturze nie brak takich przykładów. Możemy się nimi wspomagać przy infekcjach bakteryjnych, przy antybiotykoterapii oraz w leczeniu chorób wirusowych. Do szczególnie znanych i łatwo dostępnych należą:

Wikipedia

BABKA LANCETOWATA - najbardziej wartościowe są liście, zawierające wiele polisacharydów,  które pobudzają układ odpornościowy, a także kwas chlorogenowy  o właściwościach przeciwrakowych oraz flawonoidy, fitosterole, wapń, cynk, krzem potas i wiele innych związków. Jest ona szczególnie polecana przy  infekcjach układu oddechowego. Działa wykrztuśnie, przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie i powlekająco. Łagodzi napady kaszlu i regeneruje uszkodzone błony śluzowe dróg oddechowych. Pobudza organizm do wytwarzania interferonu, naturalnego środka przeciw  wirusom, także onkogennym. 

Miód z babką  lancetowatą:

  • 200g miodu (lipowy, akacjowy lub gryczany)
  •  ¼ szklanki zmielonych liści babki


Całość wymieszać , przełożyć do szklanego słoika i odstawić na 10 dni. Stosować po 1 łyżeczce między posiłkami. Jest to skuteczny środek wykrztuśny, ułatwia oddychanie, likwiduje uczucie suchości w gardle, aktywizuje układ immunologiczny i łagodzi suchy kaszel.

Flickr

CZARNY BEZ - plemiona słowiańskie uważały, że roślina ta leczy 99 chorób i nazywali go „kompletną apteczką”. W czasie jesiennych infekcji najbardziej przydatne są kwiaty bzu. Mają one silne działanie napotne. Łagodzą  częste przy grypie „łamanie w kościach” i ułatwiają upłynnienie zalegającej w oskrzelach flegmy. Są polecane przy wszystkich chorobach górnych dróg oddechowych.

Napar napotny
  • 1 szklanka kwiatów bzu
  • ½ szklanki kwiatostanów lipy

wszystkie składniki dobrze wymieszać. 1 łyżkę mieszanki zalewamy szklanką wrzątku i parzymy 15 min. Można dodać do ciepłego ( ale nie gorącego) naparu łyżeczkę miodu lipowego i pić 2-3  dziennie w czasie przeziębienia. Napar ten działa napotnie, przeciwgrypowo i wspomaga organizm w zwalczaniu infekcji. Polecany jest dla osób często przeziębiających się. 

Rozgrzewający syrop malinowo- ziołowy 
  • 3 łyżki kwiatostanu lipy
  • 2 łyżki kwiatów bzu czarnego
  • 2 łyżki liści babki lancetowatej
  • 1 1/2 szklanki soku lub syropu z malin

Zioła zalewamy w emaliowanym garnku sokiem i gotujemy wolno 2-3 minuty, następnie garnek odstawiamy na 1 godz. nie zdejmując pokrywki. Po tym czasie zioła odcedzamy , a sok przelewamy do butelki i przechowujemy ją w lodowce. Syrop stosujemy u dorosłych 2-3 razy dziennie po łyżce, a u dzieci po łyżeczce. Jest to silny lek napotny. Likwiduje „drapanie w gardle”, ułatwia odkrztuszanie wydzieliny i jej upłynnianie. Jest skuteczny również przy zapaleniu zatok.

wiki

JEŻÓWKA PURPUROWA - surowcem leczniczym jest całe ziele. Jest ona zaliczana do największych immunostymulatorów, w przyrodzie .Zwiększa również liczbę leukocytów i komórek śledziony oraz pobudza produkcję interferonu .Wzmaga też produkcję przeciwciał przez limfocyty B. Dzięki tym właściwościom uodparnia organizm oraz pomaga zwalczać ewentualne infekcje, ponieważ wykazuje silne  działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze. Ma  także działanie przeciwzapalne. 

Miód wzmacniający odporność (wg Z. Nowaka)
  • 250g miodu 
  • 1 butelka (45g) soku z jeżówki- dostępna w aptece 
  • 5 łyżek zmielonego pyłku kwiatowego

wszystko razem dokładnie wymieszać i odstawić na 7-10 dni .Przechowywać w lodówce. Zażywać 3-4 razy dziennie po łyżeczce, a dzieci po 1/2 łyżeczki. Kuracja trwa 10 dni, jeśli zażywamy miód codziennie lub 20 dni, gdy spożywamy go , co drugi dzień. Miód ten skutecznie pobudza siły obronne organizmu, działa wzmacniająco w wyczerpaniu po długich chorobach, jest polecany po zabiegach chemio- i radioterapii. Zalecany również dla osób podatnych na infekcje 

Wikipedia

LIPA - właściwości lecznicze mają kwiatostany lipy, które zawierają ponad 20 różnych flawonoidów oraz sporo soli mineralnych. W czasach  naszych prababek nie wyobrażano sobie zimy bez lipy, stanowiła ona żelazny zapas w każdym domu. Służyła jako pierwsza pomoc w infekcjach z gorączką, ponieważ ma silne działanie napotne. Poza tym upłynnia wydzielinę i ułatwia odksztuszanie, łagodzi ból gardła i chrypkę. Zawiera dużo substancji śluzowych, dzięki czemu powleka błony dróg oddechowych. Oprócz tego przynosi ulgę w bólach reumatycznych, gośćcowych i mięśniowych, a także przy bólach głowy spowodowanych zapaleniem  zatok.

Sok malinowy z lipą
  • sok z malin - 1 litr   
  • 1,5 szklanki kwiatostanów lipy

wrzącym sokiem zalać lipę, doprowadzić do wrzenia i zostawić pod przykryciem na 1 godz.   Odcedzić  przez gęste sito, aby nie było w nim pyłków kwiatów. Jeszcze raz doprowadzić do wrzenia i wrzątkiem zalać  wyparzone butelki i krótko pasteryzować. Jest to doskonały dodatek do zimowych herbat. Ma on właściwości rozgrzewające, łagodzi bole głowy, stawów i mięśni, powstałych wskutek infekcji. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Jest bardzo skuteczny przy zapaleniu zatok.  

Bardzo skuteczna jest również herbatka lipowa z miodem lipowym. Posiada ona właściwości antybiotyczne, przeciwzapalne  i rozgrzewające. Ułatwia odflegmianie oskrzeli.  Przyśpiesza zdrowienie po zimowych infekcjach. Można także zmieszać lipę z miodem i mlekiem oraz zmielonymi ziarnami kardamonu. Jest to wyjątkowo silnie  wykrztuśny lek. Dezynfekuje drogi oddechowe i silnie rozgrzewa.  

Flickr

MALINA - lecznicze właściwości mają zarówno liście jak i owoce, jednak owoce mają wielką wartość smakową. Obfitują one w dobroczynne dla nas polifenole, antocjany i flawonoidy. Zawierają także kwas elagowy, który ma potwierdzone przez naukę właściwości przeciwwirusowe, przeciwnowotworowe i antyoksydacyjne. Owoce malin zawierają bogactwo witamin, szczególnie dużo jest w nich witaminy C, E i z grupy wit. B, a także wiele soli mineralnych jak: magnez, potas, wapń, żelazo, cynk, miedż, mangan i inne. Maliny są bardzo dobrym lekiem napotnym i rozgrzewającym, znanym już Hipokratesowi. Zmniejszają również wszelkie bóle związane ze stanem zapalnym. Wszystkim znany jest sok malinowy, który stosujemy jako lek na zimowe infekcje.

Rozgrzewająca herbatka malinowo - lipowa

1 łyżkę kwiatostanów lipy i 1 łyżeczkę suszonych malin zalać wrzątkiem i parzyć 15 min. pod przykryciem. Całość można posłodzić miodem lipowym, po czym położyć się do łóżka i wypocić. Herbatka taka zdecydowanie przyśpiesza zdrowienie.

Oczywiście leków o podobnych właściwościach jest w przyrodzie znacznie więcej. Nie możemy zapominać o cudownych właściwościach oregano, nagietka, szałwii, macierzanki czy tymianku. Nie sposób w jednym artykule opisać wszystkiego. Jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to do tematu wrócę. Chciałabym jeszcze zachęcić Państwa do ubierania się stosownie do pogody na zewnątrz, aby nie dopuścić do infekcji, a jeśli już czujemy ,że „coś nas bierze” to zwróćmy się do Natury o pomoc, jeśli leczymy się farmakologicznie ,to wspomagajmy nasz organizm w walce z chorobą, a wtedy szybciej i łatwiej wrócimy do zdrowia. 

Jolanta Korjat, e- mail: jolantakorjat@gmail.com - jeśli mają Państwo jakieś pytania lub sugestie  odnośnie następnych tematów, to proszę o kontakt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz